Peeling Mięta z Miętą i z Glonami podbije serca (a także nosy) miłośników orzeźwiającej pielęgnacji. Dzięki porządnej dawce olejku eterycznego z mięty pieprzowej nie tylko oczyści skórę, ale też odświeży ją, pobudzi i schłodzi. Dodatek listownicy, spiruliny i chlorelli wpływa korzystnie na regenerację całego ciała, z kolei połączenie kryształków cukru oraz mielonych pestek oliwki idealnie spełnia funkcję peelingującą – złuszcza martwy naskórek, wygładza i ujędrnia. Regularny masaż z użyciem produktu wspomaga pielęgnację antycellulitową.

Działanie:

Zaryzykujemy tezę, że peeling to chyba jeden z najlepszych przyjaciół skóry. Szczególnie warto zakolegować się bliżej z tymi natłuszczającymi, bogatymi w składniki odżywcze, bo one nie tylko złuszczają, co złuszczyć należy, ale zostawiają po sobie także delikatny film. Ten z kolei sprawia, że skóra jest fajna. Miękka i gładka. Jędrna i zdrowsza. Po prostu zadowolona.

Peeling Mięta z Miętą i Glonami to propozycja dla wszystkich tych, którzy nie wyobrażają sobie kąpieli lub prysznica bez porządnego szorowania, konkretnego oczyszczenia, a przy okazji fajnego orzeźwienia. Inspiracją do powstania scrubu była nasza sezonowa miętowa kostka, która za sprawą sporej dozy olejku eterycznego z mięty pieprzowej chłodzi, mrozi oraz dodaje energii prawie tak dobrze jak spora ilość kofeiny.

W peelingu zapach mięty podbiliśmy grejpfrutem oraz paczulą, dzięki czemu jest trochę słodszy, a jednocześnie bardziej świeży. Olejki to także sama korzyść dla naszej skóry – działają na nią oczyszczająco, rozświetlająco, a dzięki właściwościom tonizującym polecane są w pielęgnacji cery problematycznej, skłonnej do przetłuszczania i niedoskonałości. Ich aromat energetyzuje, pozytywnie wpływa na samopoczucie oraz pobudza zmysły.

Scrub dzięki zawartości odżywczych i wartościowych olejów: masła shea, oleju ze słodkich migdałów, oleju jojoba, wosku candelilla, oleju z awokado, oleju z pestek brzoskwini oraz oleju z pestek arbuza pozostawia skórę delikatnie natłuszczoną, miękką i gładką. Obecność emulgatora z oliwy z oliwek pilnuje jednak, aby ten film nie był zbyt intensywny i ciężki. Dlatego jest w punkt! Drobinki w postaci cukru i mielonych pestek oliwek doskonale złuszczają martwy naskórek i są naturalnym wrogiem cellulitu – produkt stosowany regularnie pobudza krążenie, poprawia jędrność, elastyczność, a także wygładza.

No dobra, ale co z tymi glonami? Mowa o listownicy palczastej, spirulinie i chlorelli, których dodatek wpływa korzystnie na regenerację całego ciała, łagodzi podrażnienia, zwiększa elastyczność, a także sprzyja w utrzymaniu nawilżenia. Listownica fajnie wiąże wodę, a do tego jest silnym antyoksydantem, dlatego wszelkie zwiotczenia czy rozstępy są wobec niej bezbronne.